Druga taka okazja nieprędko się zdarzy, bo dopiero za 27 lat. Trwa właśnie jeden z najdłuższych karnawałów w tym stuleciu. A zatem, czy to na balu w Koluszkach, czy w weneckim „zamaskowanym” korowodzie, czy też na paradzie w Rio – po prostu bawmy się, na całego!
Te dwa styczniowe dni mają w sobie coś z wiosny, mimo mrozu za oknem. Bo w Dzień Babci i w Dzień Dziadka życzenia płyną strumieniami, a temperatura uczuć rośnie.
„Na świętego Andrzeja pannom z wróżby nadzieja” – głosi przysłowie. Ale dziś nie tylko singielki skreślają w kalendarzu dni dzielące je od listopadowej nocy czarów. Bo nadzieję mamy wszyscy, niezależnie od stanu cywilnego. Na co? Na dobrą zabawę, przy lampce przedniego wina!
Ostatnimi czasy święci triumfy w winnym świecie. Niektórzy uznają Merlota za jeden z najlepszych szczepów czerwonych winorośli. Nic dziwnego, skoro jego winny czar ujmuje niemal każdego miłośnika szlachetnych trunków. Doskonale wiedzą o tym ci, którzy skosztowali owocowego VR Hardys Merlot.