To historia z happy endem. Szczep, z którego winiarska Europa zrezygnowała, dostał drugą szansę, i nowe życie. Odrodził się pod słońcem Argentyny, by zostać królem tamtejszych winnic.
To historia z happy endem. Szczep, z którego winiarska Europa zrezygnowała, dostał drugą szansę, i nowe życie. Odrodził się pod słońcem Argentyny, by zostać królem tamtejszych winnic.