Szukaj

Tag: Wina

Mamy szansę odgryźć się Europie za przyjęte wczoraj rozporządzenie, w myśl którego wódkę można wytwarzać również z bananów, a nie tylko ze zboża i ziemniaków. Minister rolnictwa Marek Sawicki walczy na posiedzeniu Rady Ministrów Rolnictwa UE w Brukseli o zezwolenie na nazywanie winem wyrobów alkoholowych przygotowanych z innych owoców niż winogrona – pisze DZIENNIK.

Nie napiszę dziś nic ani o polityce i politykach, bo to wielka granda, pic i fotomontaż. Trudno już ich słuchać, oglądać, czytać. Co najwyżej – można nagrywać. Zresztą, tematem miesiąca, ba – roku całego! – jest afera brukselska, którą niniejszym ujawniam jako pierwszy.

Wino owocowe (nie winogronowe) nadal można nazywać winem – stwierdziła w środę Komisja Rolnictwa Parlamentu Europejskiego.

To polscy eurodeputowani jako pierwsi zgłosili poprawkę do przedstawionej w lipcu propozycji reformy sektora winnego. Zakładała ona, że winem można będzie nazwać tylko alkohol wyprodukowany z winogron. Taka zmiana uderzyłaby w polski sektor winiarski, na którym „królują” wina owocowe, dlatego też Polska sprzeciwiła się tej reformie domagając się jednocześnie zezwolenia na produkcję owocowych, jabłkowych i porzeczkowych win pod tą samą nazwą co wcześniej.

Parlament pozytywnie rozpatrzył propozycję rozporządzenia wprowadzającego zmiany we wspólnej organizacji rynku wina. Posłowie proponują szybsze rozdysponowanie środków na karczowanie upraw, utrzymanie wsparcia dla procesu wzbogacania win i zachowanie nazw handlowych win owocowych. Sprzeciwiają się natomiast możliwości przekierowania środków finansowych na rozwój obszarów wiejskich.

W trakcie prac w Komisji Rolnictwa Parlamentu Europejskiego jej członkowie przedłożyli do propozycji sprawozdania posła Giuseppe CASTIGLIONE (EPP-ED, IT) niemal 900 poprawek. Przed głosowaniem na sesji plenarnej projekt zawierał dalsze 350 poprawek. Jednak sprawozdanie przyjęte przez posłów stosunkiem głosów 497 za, 109 przeciw, przy 89 wstrzymujących się, nie zmienia znacząco treści propozycji zaakceptowanej przez Komisję Rolnictwa w listopadzie.

Jest zgoda na etykietowanie win pochodzenia niewinogronowego jako „wina owocowe” – powiedział PAP we wtorek minister ds. rolnictwa Portugalii (sprawującej przewodnictwo w UE) Jaime Silva.

To już nie jest problem. Konsensus został osiągnięty. Zgodziliśmy się, żeby etykietować te produkty (wytwarzane na bazie innych owoców niż winogrona – PAP) jako wina owocowe” – powiedział PAP Silva po posiedzeniu ministrów rolnictwa państw UE w Brukseli.

Ostateczna decyzja zapadnie przed końcem roku. Ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że uda się zachować wino owocowe – powiedział dziennikarzom wiceminister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Dziś wieczorem uczestniczył on w negocjacjach nad reformą rynku wina, gdzie kolejny raz podniósł polski postulat. Przedstawiciele Komisji Europejskiej są nawet bardziej zdecydowani. – To już przesądzone. Wino owocowe zostanie – mówi „Rz” Michael Mann, rzecznik prasowy KE.