Tuż przed rozpoczęciem obrad komisji Przyjazne Państwo posłowie PiS wręczyli Januszowi Palikotowi tanie wina. – To pewna aluzja dla pana posła Palikota. Mam nadzieję, że ją zrozumie, bo jest bardzo inteligentnym człowiekiem. Na tym zakończymy wymianę zdań nt. blogowania – powiedział przed wejściem na salę Paweł Poncyliusz. – To świadczy o tych, co dają – odparł obdarowany.
Posłowie PiS-u wręczyli Palikotowi, przewodniczącemu komisji Tanie Państwo, zestaw specjalnie dla niego wybranych win, m.in. Toreador, Złoty Strzał, Anastazja, J-23 oraz wódkę Żołądkową. Posłowie PiS-u przynieśli wina w koszyku na obrady komisji i wręczyli go Palikotowi tuż przed rozpoczęciem.
– Mam nadzieję, że po tych przepychankach wszystko wróci do normy – powiedział Palikot przed rozpoczęciem obrad komisji dodając, że żałuje, że dostał od PiS-u taki prezent akurat przed rozpoczęciem obrad.
Podkreślił też, że posłowie PiS-u dając mu taki prezent w pewien sposób przyznali, że przyjmują jego reguły gry, nawet, jeśli oznaczałoby to infantylizację polityki. – zawsze mówiłem, że polskie wina owocowe mają mniej siarki niż francuskie – powiedział przyjmując prezent.
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl